Horcruxy

    Długo wahałem się przed pozyskaniem tych dwóch replik, cena ich bowiem była dość wysoko. Irytowało mnie jednak gdy oglądając inne kolekcje, te dwie repliki znajdowały się w większości z nich. Był to więc duży brak w mojej kolekcji i nie mogłem sobie pozwolić na dłuższą zwłokę z ich nabyciem. Dużą część swojej kolekcji nabyłem bardzo okazjonalnie i również tym razem miałem takie szczęście. Cena bowiem ich nie była wygórowana, wręcz odwrotnie była najniższą ceną jaką mogłem sobie wymarzyć, wydałem bowiem z wysyłką jedynie 120 zł.  Oczywiście z niską ceną wiązało się to że były to repliki troszkę zaniedbane, jednakże wystarczyła drobna konserwacja by cieszyć się prawie nowymi nabytkami. 

    Tak więc moja kolekcja osiągnęła następny stopień, lecz nie ostatni, bo już na horyzoncie rysuje się kolejny ważny cel który stanowi dość duży brak.

 Jak bowiem czarodziej może obyć się bez swojej szaty ?

Potterowa bombka oraz gablotki do ekspozycji gadżetów.

     Święta coraz bliżej, narzeczona z mamą pracują w kuchni, ja natomiast wole prace aranżacyjne

w domu, a już najbardziej lubię pracować w ogrodzie. Z racji pory roku prace w ogrodzie odpadają, tak więc skupiłem się na domu i oczywiście na Harrym Potterze. W ten oto sposób powstała pierwsza świąteczna bombka HP ;) 

   Od dłuższego czasu  denerwowała mnie ciągle przewracająca się figurka kukły śmierciożercy,

 tak więc wykonałem dla niej podstawkę.

   Wykorzystałem również jedną z gablotek od herbów Hogwartu (posiadam ich aż trzy, jedną nabyłem z wydaniem DVD, a dwie kolejne wygrałem w konkursach) do ekspozycji fałszywego medalionu od Running Press.  W gablotce zamieściłem również liścik pochodzący z repliki medalionu od The Noble Collection (samego medalionu tej firmy nie posiadam).

   Zaktualizowałem również zakładkę Zrób to sam , znalazła się tam oczywiście własnoręcznie wykonana bombka ;)

Świąteczny pomysł na magiczny prezent ;)

 Obecnie w Biedronce można znaleźć silikonową formę do robienia kostek lodu. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie ich magiczna forma. Wprawdzie dużo lepszym rozwiązaniem do robienia kostek lodu są jednorazowe woreczki z szeroką gamą kształtów kostek, to mimo to lodowe różdżki są czymś niewątpliwie unikatowym ;)

Czym prędzej więc kto chętny niech zmierza do Biedronki, bo jest to dość fajny i tani prezent/drobnostka dla każdego fana Pottera ;)

Słowem wstępu ;)

    Od samego początku nie byłem do końca zadowolony z prezentacji mojej kolekcji na FB (miała ona wiele wad i ograniczeń). Stąd też własnie powstał ten blog którego forma jest dla mnie o wiele bardziej przejrzysta i daje więcej możliwości. Nie zlikwiduje mimo to strony na FB, jednakże cała główna aktywność zostanie przeniesiona tutaj. Znajdzie się tu poza prezentacją kolekcji parę ciekawych informacji jak i trochę handmade ;)  Jak pewnie co niektórzy zauważyli przeszedłem do liczby pojedynczej, bowiem stwierdziliśmy z narzeczona że w głównej mierze to moja fascynacja i pasja, Ola natomiast woli skupić się na ochronie zwierząt. Tak więc nie przedłużając dłużej, bo nie lubię lać wody zapraszam wszystkich miłośników Pottera do obejrzenia mojej galerii. Zamieściłem dziś bowiem ostatnie zdjęcia prezentujące elementy mojej kolekcji. Z czasem co ciekawsze gadżety będą miały również swoje prezentacje filmowe, by móc dokładniej je przedstawić.